15-07-2019, 02:22
Bunny uśmiechnęła się do przyjaciółki promiennie, kiwając głową. Tak, nie dało się ukryć, że posiadłość wuja była bardzo ładna. Całkiem przyjemnie się w niej mieszkało, chociaż... Panna Ollivander nie chciała wyjść na niewdzięczną, ale mimo wszystko bardziej lubiła jednak mieszkanko nad sklepem ojca. Pewnie będzie też za nim bardzo tęsknić w posiadłości Lestrange'ów...
Nie było jednak zbyt dużo czasu, by dyskutować o kwestii mieszkaniowej, gdyż Ambrosia poruszyła inny, dużo istotniejszy temat! Bunny aż szerzej otworzyła oczy z zaskoczenia, a następnie pisnęła wesoło, podekscytowana.
- Ojej, naprawdę?! Czyli myśli o was na poważnie! To świetnie! - rzuciła zachwycona - Na pewno będzie dobrze! Jego rodzice nie mogą być aż tak straszni, prawda? - z jakiegoś powodu w głowie miała obraz państwa Rowle bardzo podobnych do swojego syna, a więc mało groźnych.
Nie było jednak zbyt dużo czasu, by dyskutować o kwestii mieszkaniowej, gdyż Ambrosia poruszyła inny, dużo istotniejszy temat! Bunny aż szerzej otworzyła oczy z zaskoczenia, a następnie pisnęła wesoło, podekscytowana.
- Ojej, naprawdę?! Czyli myśli o was na poważnie! To świetnie! - rzuciła zachwycona - Na pewno będzie dobrze! Jego rodzice nie mogą być aż tak straszni, prawda? - z jakiegoś powodu w głowie miała obraz państwa Rowle bardzo podobnych do swojego syna, a więc mało groźnych.

takin' time to make time
tellin' me that he's all mine
learnin' from each other's knowin'
lookin' to see how much we've grown
tellin' me that he's all mine
learnin' from each other's knowin'
lookin' to see how much we've grown