01-07-2018, 11:09
Sowia poczta
Zwierzęta pocztowe
![]() | Salazar, jastrząb gołębiarzOswojony jastrząb jest łagodny tylko dla właściciela. Lepiej uważaj na palce. |
![]() | Salazar, jastrząb gołębiarzOswojony jastrząb jest łagodny tylko dla właściciela. Lepiej uważaj na palce. |
Z niecierpliwością oczekiwałam Twojej sowy, cieszę się, że w końcu do mnie dotarła.
Oczywiście nie ukrywam, że spodziewałam się zaproszenia. Obydwoje wiemy, że ostatnim razem nie czuliśmy się zbyt komfortowo we własnym towarzystwie, toteż uważam, iż kameralne spotkanie sprawiłoby, że być może byłoby nam w późniejszym czasie raźniej.
Rada jestem z tego, że w kwestii tej bierzesz pod uwagę moje zdanie. Chciałabym poznać również Twoje stanowisko.
Mam wrażenie, że źle się zrozumieliśmy., być może wynikało to z mojego roztargnienia, w jakim ówcześnie pisałam list, za co serdecznie przepraszam. Jeżeli tylko znalazłbyś odrobinę wolnego czasu dla swojej narzeczonej, z chęcią wybrałabym się z Tobą na spacer po błoniach po zajęciach lekcyjnych, a o ile to by ucieszyło naszych Ojców, nie miałabym nic przeciwko wizycie w Hogsmeade w ten piątek. Muszę ci się przyznać, że jest to pierwsze moje takie wyjście, więc im wcześniej zaczęlibyśmy działać publicznie, tym łatwiej byłoby mi się przystosować psychicznie do obecnej sytuacji. Ponownie podkreślam, że rozumiem wagę tego przedsięwzięcia i tego, jak mocno osiadło na Twoich barkach, a ze swojej strony mogę wyłącznie zapewnić, że nie jesteś w tym osamotniony. Doszłam jednakże do wniosku, że w naszym przypadku współpraca jest drogą do sukcesu, co bezskutecznie wcześniej próbowałeś mi przekazać. Za to również przepraszam.
Nie interesowałaby mnie jednak kawiarnia, szczerze mówiąc nieszczególnie przepadam za tym świętem, gdy wszyscy dookoła zdają się postradać zmysły. Jeżeli jednak Ty czujesz się na tyle niepewnie, by móc pokazać się ze mną publicznie, będę zadowolona nawet ze spaceru.
Serdecznie dziękuję za ponowne przypomnienie mi zasad wyjść poza teren szkoły. Moja noga nawet nie zamierza przekroczyć progu Herbaciarni (czasem unosi się tam tak mocno intensywny zapach, nie tylko szlamu, że potrafi mnie rozboleć głowa). Cieszę się, że co do tej kwestii jesteśmy zgodni, prosiłabym zatem, abyś nie zapisywał nas na tę formę rozgrywki.
Każda kobieta, nawet tak mała jak ja, ma mnóstwo obaw przed swoim debiutem w jakiejkolwiek kwestii. W moim przypadku to pierwsze wrażenie u boku świeżo upieczonego narzeczonego. Nie zapominaj, że jestem od Ciebie młodsza i zdecydowanie później skończę Hogwart. Zostałam wychowana w przekonaniu, że najważniejsze jest zapewnienie dobrego wydźwięku własnemu nazwisku, stąd liczne frasunki na mojej głowie co do nowej sytuacji, w jakiej nas obydwojga postawiono.
To całkiem zabawne, że akurat Ty z naszej dwójki masz lepsze podejście do "nas" i próbujesz mi pomóc zasymilować się w tym nowym, poważniejszym świecie. Nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, jak bardzo jestem Ci w tym momencie wdzięczna, drogi Perseusie.
Wybacz moją wylewność, ale w formie listownej o wiele łatwiej jest mi przekazać ci tak wiele, ile mam Ci do powiedzenia. Nie muszę wtedy mieć wrażenia, że obserwujesz każdy mój ruch. Mogę poprawiać włosy ilekroć tylko zapragnę i nie obawiać się, że odbierzesz to źle. Za każdym razem, gdy pewne zdanie brzmi bardzo źle, pozwalam sobie na zmarszczenie brwi dokładnie tak, jak w tym momencie, gdy zdałam sobie sprawę jak żałośnie zabrzmiał cały ten akapit, jednakże nie mam zbyt wiele czasu, by rozpocząć cały list od nowa, toteż pozwolę sobie na tę skazę na moim wizerunku wyjątkowo chociaż raz. Lepiej, by żona przyszłego Ministra przyzwyczajała się do drobnych potknięć, czyż nie? Choć Pan Ojciec nie byłby z tego zadowolony.
Z niecierpliwością zatem czekam na dokładne szczegóły naszego wyjścia.
W rzeczy samej, skończyłam czternaście dwudziestego dziewiątego października. Musisz mi wybaczyć, ale jednocześnie przyzwyczaić się do mojej nadgorliwość na punkcie wszelakich zasad, toteż chciałam ci po prostu przekazać, że doskonale wiem, jak w teorii mają wyglądać takie wyjścia. Oczywiście masz rację, ponieważ z naszej dwójki to ty jesteś starszy i bardziej doświadczony.
Cieszę się, że w razie wszelkich wątpliwości oferujesz mi swoje ramię. Zapewniam, że kiedyś skorzystam z tej oferty, nawet, jeżeli to miałoby być już tuż po zawarciu naszego małżeństwa. Ze swojej strony mogę śmiało zadeklarować się na podobne obietnice. Niezmiernie rada jestem również z tego, że podchodzimy do naszej relacji całkowicie zdrowo i podzielamy swoje poglądy na ten temat. Wierzę, że rzeczywiście będziesz w stanie ochronić mnie w razie niebezpieczeństwa.
Doskonale. Myślę, że tuż po kubku kakao będzie nam się dobrze rozmawiało. Czekam z niecierpliwością.
Z góry przepraszam za tak odległy czas odpowiedzi, aczkolwiek mój puchacz miał za sobą długi lot, a ja wiele obowiązków na głowie.
Chciałam Ci serdecznie podziękować za pięknie wykonaną kartkę walentynkową. To był miły gest.
Przesyłam najszczersze pozdrowienia.
Ambicja to bardzo pozytywna cecha, którą z resztą bardzo chwali się w domu, do którego został Pan przydzielony. Nie można jednak przy tym zapomnieć o dbaniu o własne zdrowie i biorąc pod uwagę ostatnie miesiące, sugerowałbym Panu spokojny odpoczynek i skupienie się na tym, by wszystkie prace domowe odrabiał Pan na czas. Do OWUTEMów zostało Panu jeszcze sporo czasu, także i tym nie musi się Pan za bardzo przejmować.
Obawiam się, że ścieżka rozwoju jeżeli chodzi o Transmutację nie jest zbyt obiecująca dla kogoś, kto z pewnością chciałby mierzyć szczególnie wysoko. Jest to oczywiśćie bardzo trudna dziedzina i przydatna w życiu, jednak w Ministerstwie Magii nie patrzy się na nią zbyt często (co uważam za bardzo głupie, gdyby ktokolwiek mnie o to zapytał). Jeżeli chce Pan iść w stronę Transmutacji, jako nauki, nie pozostaje mi nic, jak zaproponować ewentualne korepetycje czy zajęcia poza godzinami lekcyjnymi i tymi, które poświęca Pan już na zajęcia dodatkowe. W zależności od Pana oddania i wyników, można będzie pomyśleć o tym, co zrobić z tym dalej, ale muszę wiedzieć, czego Pan właściwie od tego przedmiotu oczekuje. Szczególnie, że jest to trudna dziedzina, wymagająca wielu wyrzeczeń.
Gratuluję otrzymania oceny Wybitnej z przesłanego referatu na temat zaawansowanych amuletów runicznych.