Bardzo przykro mi czytać, żeś jest nieszczęśliwy w osamotnieniu. Ale wierz mi, równie mocno cierpię z tego powodu, że jesteście wszyscy daleko ode mnie. Każdy rok przynosił zmiany, drogi Perseuszu, działo się tak nie od wczoraj. Pamiętam doskonale jak zniknął twój brat oraz inni nasi przyjaciele. Taka to już kolej rzeczy.
Jestem wstrząśnięty tym, że twoją rodzinę spotkał taki los. Byłem w szoku czytając artykuł w Proroku o wyroku Wizengamotu. Mam nadzieję, że skutki tych wydarzeń nie dotkną ciebie i twoich rodziców nazbyt mocno.
Myślę, że pojawię się w Hogsmeade za jakiś czas, na pewno będzie to weekend, kiedy uczniowie Hogwartu będą mieli wyjście. Możemy się wtedy spotkać w miasteczku. W pracy w porządku, zajmuję się głównie dokumentami. Już niedługo przeprowadzam się do Londynu, dziadek kupił mi niewielki domek, Głównie dla wygody, bym miał bliżej do Muzeum. Co do wyjazdów na wyprawę, nie wiem, kiedy będzie okazja wyjechać na kolejną. Praca w Muzeum jak na razie nie wskazuje na to, by miało się to zdarzyć szybko. Przez co czuję się okropnie, bo tęsknię za wyprawami i chciałbym jak najszybciej wyjechać w świat.
Dziękuję za Twój list i pamięć. Życzę Ci dużo zdrowia, cierpliwości i do rychłego zobaczenia.