1,
Mortis Accio Czarodzieje
  •  FAQ
  •  Mapa forum
  •  Mortis krok po kroku
  •  Regulamin forum
  •  Kody na forum
    •  Stragan z zaklęciami
    •  Zgłaszanie aktualizacji mechanicznych
  •  Rotator avatarów
    •  Plan lekcji 1937/38
    •  Prace domowe i zaliczenia
    •  Tabela punktacji domów
    •  Zapisy na zajęcia
      •  Astronomia
      •  Eliksiry
      •  Historia Magii
      •  Latanie na miotle
      •  Mugoloznawstwo
      •  Numerologia
      •  OPCM
      •  ONMS
      •  Starożytne runy
      •  Transmutacja
      •  Wróżbiarstwo
      •  Zaklęcia i uroki
      •  Zielarstwo
      •  Chór szkolny
      •  Klub Potyczek Czarodziejskich
      •  Koło Astronomiczne
      •  Koło Transmutacji
      •  Koło Warzenia Eliksirów
      •  Koło Zaklęć i Uroków
      •  Koło Artystycznie Uzdolnionych
      •  Koło Pomocnej Dłoni
      •  Treningi Drużyn Quidditcha
      •  Gabinet dyrektora
      •  Profesor C. Fawley
      •  Profesor L. McBride
      •  Profesor M. Bulstrode
      •  Profesor L. Lestrange
      •  Profesor V. Royce
      •  Profesor L. Widow
Logowanie   Zarejestruj się
Zaloguj się
Login:
Hasło: Nie pamiętam hasła
 
  •  Dodawanie punktów
  •  Poradnik sprawdzania KP
  •  Poradnik prowadzenia lekcji
  •  Poradnik prowadzenia sesji
  •  Poradnik budowania rozgrywek
  •  Postacie z uzupełnionymi profilami
  •  Ściąga do edycji profili
Mortis - Czarodzieje 1939 Rozgrywka fabularna Wielka Brytania i Irlandia Szkocja Schronisko Gaick Lodge, okolice Kingussie, Highlands

Opis tematu - Schronisko Gaick Lodge, okolice Kingussie, Highlands
Administrator fabularny - Konto Techniczne

Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
Ulubiony przedmiot szkolny:
Talent wrodzony:
Biegłości:
Wyuczone umiejętności:
Specjalizacja zaklęć:
Bonusy do kości:
Liczba punktów: 2.00

Wyuczone zaklęcia
Brak wyuczonych zaklęć.

Mapa forumSowiarnia prasowaOgłoszenia
#1
30-05-2017, 11:56 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-05-2020, 03:10 przez Sophia Lopes. Edited 1 time in total.)

Schronisko Gaick Lodge


Adres: okolice Kingussie, Highlands, Szkocja



[Obrazek: VC_CozyWinterCottages_SorensensResort_Su...80x640.jpg]

Gaick Lodge to właściwie porzucone schronisko w paśmie szkockich gór Cairngorm, należących do Grampianów wschodnich. Kiedyś było to bardzo często uczęszczane miejsce położone w małej kotlince, przy zbiorniku wodnym, który na zimę w większości zamarza w związku z małych ruchem wody. Teraz z daleka od tego miejsca trzymają się zarówno mugole, jak i czarodzieje. Plotki głoszą, że w tych lasach grasują całe stada wilków, a niektórzy twierdzą nawet, że widywali tutaj postaci humanoidalne z wilczymi głowami, przypominające wilkołaki. Stworzenia z koszmarów oraz bujd. Faktem pozostaje, że wielu traperów znikało w tej okolicy ostatnimi laty, dlatego małe drewniane chatki postanowiono pozostawić same sobie. Jest to kompleks kilku malutkich budynków, ustawionych bardzo blisko siebie wokół małego podwórza. Nie ma tutaj żadnego ogrodzenia. Przy pomoście jest jeszcze zacumowana jedna, stara łódka o wątpliwej sprawności, wraz z wiosłami.

Odpowiedz


Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4 Dalej »
Tryby wyświetlania wątku
Schronisko Gaick Lodge, okolice Kingussie, Highlands
Joaquim Theodore Lopes - Tata na cały etat

Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
Specjalizacja różdżki: Zaklęcia związane z warzeniem eliksirów
Ulubiony przedmiot szkolny:
Talent wrodzony: Brak
Biegłości: Rzemiosło
Wyuczone umiejętności: Tworzenie eliksirów
Specjalizacja zaklęć: Brak
Bonusy do kości: Identyfikacje +1 Iluzje +1 Inwokacje +1 Protekcje +1 Uroki +1 Uzdrowicielstwo +1
Liczba punktów: 568.00

Wyuczone zaklęcia
Czarna magia
  • Diffindo
  • Fiendfyre
  • Obliviate

  • Identyfikacje
  • Alohomora
  • Antivenenum
  • Aperacjum
  • Clavis locus
  • Egritudo
  • Eluum separo
  • Sensorem
  • Sezam materio
  • Solvnodum
  • Umbra dissipate
  • Verum pars

  • Iluzje
  • Animo lepore
  • Confundus
  • Conjunctivitis
  • Fragore
  • Gelata cerebrum
  • Melundatio
  • Repello muggletum
  • Stulte
  • Utevo lux
  • Zaklęcie kameleona

  • Inwokacje
  • Aquamenti
  • Baubillous
  • Bombarda
  • Chłoszczyść
  • Extinguetur ignis
  • Lumos
  • Nox
  • Orbis
  • Recum hospitali
  • Sagittent

  • Protekcje
  • Bąblogłowy
  • Expecto patronum
  • Expelliarmus
  • Fianto duri
  • Finite
  • Fumos
  • Kaproun
  • Protego
  • Protego totalum
  • Repello inimicum
  • Signati

  • Translokacje
  • Accio
  • Flippendo duo
  • Immobilus
  • Lanuae magicae
  • Rictusempra

  • Transmutacje
  • Atramento
  • Colovaria
  • Cribum
  • Picta
  • Spongify

  • Uroki
  • Aqum ivanesco
  • Capacious extremis
  • Drętwota
  • Frigidior
  • Gemino
  • Herbivicus
  • Ignis perpetua
  • Jęzlep
  • Mimble wimble
  • Sad infer
  • Secare
  • Tardis
  • Vad infer

  • Uzdrowicielstwo
  • Anesthesia
  • Ardettum
  • Bonum ignis
  • Constitue ossa
  • Enervate
  • Episkey
  • Ostium
  • Prohibere sangius
  • Rennervate
  • Reparifors
  • Retro transitium
  • Vulnera sanatur


  • Skrytka nr 6208Sowia pocztaDziennik
    #31
    07-06-2017, 07:52
    - Czyli zostawia mnie pan z tym samego?
    Joaquim był rozczarowany. Nie chciał wymuszać na Leonie poczucia winy, jednak czuł się bardzo niepewnie. Bał się i był rozżalony, że tym razem pana Ollivandera nie będzie obok, gdyby coś poszło nie tak.
    - Mógłbym zmienić się na pańskim terenie. Wtedy... miałby pan mnie i moją barierę na oku. - Zaproponował jeszcze. - Chyba że wtedy przypada ten ślub, więc nie będę odbierał panu zabawy. Zapewne przyjęcia weselne wśród osób pańskiego pokroju są wyjątkowo wystawne... i dostaje pan wiele takich zaproszeń.
    Wyszedł z założenia, że to nie Leon bierze ślub - w końcu miał już swoje lata i Joaquim sądził, że jest żonaty od dawna. Zazdrościł mu jednak nawet zaproszenia. Sam nigdy nie bawił się na weselu, więc mógł tylko wyobrażać sobie taką uroczystość.
    Zastanawiał się, czy Ophelia choć z grzeczności wyśle mu zaproszenie. I tak nie poszedłby.
    - Choć nie wygląda pan na zadowolonego. Czyżby żenił się ktoś, kogo pan nie lubi? Proszę wybaczyć śmiałość. Może pan zawsze próbować wywinąć się obowiązkami.
    Uśmiechnął się na wieści o Ministrze. Coś mu to przypomniało.
    - Całowałem się kiedyś z córką Ministra. - Pochwalił się. - Rebecca. Również nie była najmilsza, panie Ollivander. Ledwie to przeżyłem, nie żartuję.
    Wciąż na ramieniu miał bliznę. W tej chwili jednak ta zabójcza kobieta nie była ważna.
    - ...czy mógłby pan przedstawić mnie innym? Nie znam żadnego innego wilkołaka. Nie jest dobrze być... samotnym.- Spojrzał na Leona z nadzieją. Ten człowiek był groźny, ale Joaquim zaczynał wierzyć, że również trochę dobry przez swoją wiedzę i chęci. - Chciałbym mieć watahę, panie Ollivander. Może wtedy byłoby inaczej.
    Łączyliby się w grupy i zamiast pojedynczych mugoli atakowali całe wioski!
    Westchnął. Podniósł różdżkę.
    - Jeszcze raz. Repello Inimicum! Repello Inimicum! Repello Inimicum!

    !3k20

    Fly me to the moon
    Let me play among the stars
    Let me see what spring is like
    On Jupiter and Mars

    Odpowiedz

    Pan Losu - Konto Techniczne

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: -57.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Rzuty kościąWarzenie eliksirówTworzenie przedmiotów
    #32
    07-06-2017, 07:52
    3d20 rzucono z sumą oczek równą: 21 (1, 14, 6)
    Odpowiedz

    Leon H. Ollivander - Szlama

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: 0.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Skrytka nr 313Sowia pocztaDziennik
    #33
    08-06-2017, 11:54
    - W końcu trzeba być samodzielnym, Joaquimie. - uśmiechnąłem się delikatnie.
    Ten mężczyzna, a raczej chłopak potrafił być dość specyficzny. Wydawał się bardzo wrażliwy oraz taki... Trochę mało przygotowany do życia. Jakby miał cały czas te 15 lat, kiedy wszystko wydaje się być jeszcze raczej kolorowe. U kogoś z jego przypadłością bym się tego nie spodziewał. Został przecież doświadczony przez życie o wiele wcześniej niż niektórzy.
    - Jeśli będzie to teren poza Londynem... Wtedy może. Wyślę ci wiadomość, kiedy będę wiedzieć więcej. - nie byłem, co do tego pewien, ale może jeszcze raz go przypilnuję.
    - Ślubów nie ma tak często, a ten jest mój, więc... - uśmiechnąłem się trochę ze zrezygnowaniem - Nie będzie w nim zbyt dużo zabawy, przynajmniej dla mnie. To zawsze jest dla gości. Na mnie spadnie cała upierdliwość uroczystości. Jeszcze z tamtą rodziną... - pokręciłem głową, wzdychając.
    Szybko odrzuciłem od siebie te myśli, nie chcąc zadręczać chłopaka swoimi rozterkami. To nie przystoi, chociaż im bliżej był ten dzień, tym bardziej napawało mnie przerażenie, co do tego wszystkiego. Rodzina Averych? Dla mnie? To prawie tak jakby związać mnie z Blackami albo Crouchami. Co też ojcu strzeliło do głowy? Znał moje poglądy. To nie będzie łatwe...
    - Oh... Z córką ministra, hmm..? - uśmiechnąłem się do niego dość złowieszczo - Czyli chwalisz się, że całowałeś się z moją siostrzenicą? - potrzymałem go jeszcze chwilę w niepewności, po czym tylko uśmiechnąłem się trochę rozbawiony - Jakoś mnie to nie dziwi, chociaż przy mnie zazwyczaj jest dobrą dziewczynką. Od jej matki słyszałem jaka potrafi być. Na twoim miejscu już bardziej zabrałbym się za Aley.
    Spojrzałem trochę zdziwiony, kiedy zapytał o wieczorek zapoznawczy z innymi swojego pokroju. Teraz już byłem pewien, że ma jakiś problem z przywiązaniem, chociaż chyba każdy chciał po prostu gdzieś należeć. Mieć swoje miejsce. Z tego, co zrozumiałem, on dużo podróżuje by go nie złapano. Niestety nie miałem dla niego zbyt dobrych wieści.
    - Mogę zapytać, ale nic nie obiecuję. Raczej w to wątpię. Jestem takim punktem przechodnim dla wilkołaków. Uczę je tej bariery, a później idą w swoją stronę. Nie wnikam w ich życie. Tylko chcę wiedzieć, gdzie są by obserwować, czy tam nikt nie ginie. Nadal są moją odpowiedzialnością, lecz nie trzymamy bliskiego kontaktu. - wzruszyłem ramionami.
    Poza tym watahę..? Kto o zdrowych zmysłach pozwoliłby na watahę wilkołaków? Byłem dla nich miły, ale zawsze była szansa, że kiedyś obrócą się przeciwko mnie, a ja nie chciałem im tego ułatwiać. Po naszych rozmowach wróciliśmy wreszcie do praktykowania zaklęć. Kolejna próba znów nie była zbyt owocna. Utworzona bariera pękła z hukiem, próbując odrzucić Joaqiuma z pomostu. Stanąłem szybko za nim i zaparłem się o wystający bal cumujący. Pomogłem mu nie spaść, trzymając za ramiona dość mocno. Gdy było po wszystkim bez słowa wróciłem na swoje miejsce i skinąłem by kontynuował. Tym razem wyszło zupełnie w porządku. Wszystkie trzy razem zdawały się trzymać. Rzuciłem mu ostatnią kostkę czekolady.
    - Dobra, wygląda na to, że się trzyma. Teraz zobaczmy, jak silna jest. Trzeba się odsunąć. - skierowałem swoje kroki z powrotem na stały ląd.
    Poczekałem aż chłopak zrobi to samo, po czym stanąłem na początku pomostu z uniesioną różdżką. Moja kolej żeby się trochę wyładować. Może nawet przyciągnę tym uwagę tego olbrzyma w okolicy.
    - Sagitta Surculus. Procella! Baubillous! - zacząłem miotać kolejne zaklęcia z lekkim uśmiechem.

    !3k20
    Odpowiedz

    Pan Losu - Konto Techniczne

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: -57.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Rzuty kościąWarzenie eliksirówTworzenie przedmiotów
    #34
    08-06-2017, 11:54
    3d20 rzucono z sumą oczek równą: 42 (16, 14, 12)
    Odpowiedz

    Joaquim Theodore Lopes - Tata na cały etat

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Zaklęcia związane z warzeniem eliksirów
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony: Brak
    Biegłości: Rzemiosło
    Wyuczone umiejętności: Tworzenie eliksirów
    Specjalizacja zaklęć: Brak
    Bonusy do kości: Identyfikacje +1 Iluzje +1 Inwokacje +1 Protekcje +1 Uroki +1 Uzdrowicielstwo +1
    Liczba punktów: 568.00

    Wyuczone zaklęcia
    Czarna magia
  • Diffindo
  • Fiendfyre
  • Obliviate

  • Identyfikacje
  • Alohomora
  • Antivenenum
  • Aperacjum
  • Clavis locus
  • Egritudo
  • Eluum separo
  • Sensorem
  • Sezam materio
  • Solvnodum
  • Umbra dissipate
  • Verum pars

  • Iluzje
  • Animo lepore
  • Confundus
  • Conjunctivitis
  • Fragore
  • Gelata cerebrum
  • Melundatio
  • Repello muggletum
  • Stulte
  • Utevo lux
  • Zaklęcie kameleona

  • Inwokacje
  • Aquamenti
  • Baubillous
  • Bombarda
  • Chłoszczyść
  • Extinguetur ignis
  • Lumos
  • Nox
  • Orbis
  • Recum hospitali
  • Sagittent

  • Protekcje
  • Bąblogłowy
  • Expecto patronum
  • Expelliarmus
  • Fianto duri
  • Finite
  • Fumos
  • Kaproun
  • Protego
  • Protego totalum
  • Repello inimicum
  • Signati

  • Translokacje
  • Accio
  • Flippendo duo
  • Immobilus
  • Lanuae magicae
  • Rictusempra

  • Transmutacje
  • Atramento
  • Colovaria
  • Cribum
  • Picta
  • Spongify

  • Uroki
  • Aqum ivanesco
  • Capacious extremis
  • Drętwota
  • Frigidior
  • Gemino
  • Herbivicus
  • Ignis perpetua
  • Jęzlep
  • Mimble wimble
  • Sad infer
  • Secare
  • Tardis
  • Vad infer

  • Uzdrowicielstwo
  • Anesthesia
  • Ardettum
  • Bonum ignis
  • Constitue ossa
  • Enervate
  • Episkey
  • Ostium
  • Prohibere sangius
  • Rennervate
  • Reparifors
  • Retro transitium
  • Vulnera sanatur


  • Skrytka nr 6208Sowia pocztaDziennik
    #35
    08-06-2017, 01:42
    Joaquim nie potrafił żyć. Dotąd raczej egzystował, starają się wypełnić swoje dni pracą i walką o przetrwanie. Nie utrzymywał bliskich kontaktów towarzyskich z kimkolwiek - pojawienie się w jego życiu Aleyny, a teraz również Leona, przed którymi nie musiał udawać, że jest kimś innym, obróciło jego świat o sto osiemdziesiąt stopni. Wciąż nawet do końca nie wiedział, jak ma odnosić się do nowych znajomych, jednak nadrabiał zabraną przez klątwę młodość.
    - Jak mam być samodzielny, panie Ollivander, skoro nie potrafię nawet dobrze rzucać tych zaklęć? A co, jeśli mi nie wyjdzie? - Spojrzał na swoją różdżkę, jakby jej winą był fakt, że zaklęcia nie działały tak, jak powinny. - Zawsze będę zmieniał się w Szkocji. - Zapewnił. - Tu jest bezpieczniej, panie Ollivander, zarówno dla mnie, jak i dla osób postronnych. Zazwyczaj nie spotykam nikogo. Jednej nocy, w grudniu, upolowałem trójkę mugoli. Teraz ostatnio jednego mężczyznę... tuż przed naszym spotkaniem w Trzech Miotłach. Pozostałych nie pamiętam.
    Poza tym wrzosowiska Szkocji były świetnym miejscem do wybiegania się bez drażniącego zapachu ludzi.
    - Madre de Deus! - Zdziwił się w swoim ojczystym języku. - Bierze pan ślub? Moje gratulacje! - Uśmiechnął się, jakby naprawdę cieszył się słysząc tą wiadomość. - Zazdroszczę panu, panie Ollivander. Do tego Rebecca jest pańską siostrzenicą... ten świat jest mały, prawda? Prosiłbym, żeby przekazał jej pan moje pozdrowienia, ale chyba będzie lepiej, żeby mnie nie pamiętała.
    Nie chciał kolejny raz nadstawiać karku tej żmii. Życie było mu jeszcze miłe.
    Spochmurniał, gdy Leon wspomniał o Aleynie.
    - Aley to wspaniała kobieta, nie sądzi pan, panie Ollivander? Nie tylko jest piękna, ale... ale chyba nikt nigdy nie okazał mi tyle dobra, co ona. - Rozgadał się odrobinę. - Gdyby nie ona, nie byłoby mnie tu, panie Ollivander, a bez pańskiej pomocy zapewne zabijałbym dalej. Nie zmienia to faktu, że siedzi we mnie bestia. Nie chcę narażać Aleyny na niebezpieczeństwo. Myślę, że znajdzie dobrego dla siebie mężczyznę... i zapomni o mnie. Nie sądzę, żeby była w stanie mnie pokochać.
    Wydawało mu się nieuniknione, że pewnego dnia Aley odejdzie, z drugiej strony nie sądził, by było to czymś złym. Żona nie powinna spotykać się z mężczyznami, nawet jeśli mieliby być przyjaciółmi. Joaquim starał się wierzyć, że brak powiązań z wilkołakami będzie dla panienki Larrain najlepszy. Zasługiwała na więcej.
    - Rozumiem, że mnie również zostawi pan samemu sobie. - Co znaczyłoby, że kolejny nowy znajomy poszedłby swoją drogą i Joaquim zostanie sam. Przeczuwał, że tak może się to skończyć.
    Nim jednak mógł na zawsze pożegnać się z Ollivanderem, musiał wyćwiczyć zaklęcia. Niespodziewanie znalazł się zdecydowanie za blisko Leona, gdy ten złapał go po nieudanym czarze.
    - ...dziękuję, panie Ollivander. - Wydukał, gdy stał już pewnie na pomoście. Odruchowo poprawił ubrania.
    Powstrzymał chęć pochwycenia kawałka czekolady w zęby w locie. Złapał go po prostu w dłonie.
    Ze stałego lądu przyglądał się popisom mężczyzny.
    - Nic nie przetrwałoby takiego ataku... - Mruknął. - Mogę spróbować jeszcze raz? Wszystkie trzy zaklęcia?

    Fly me to the moon
    Let me play among the stars
    Let me see what spring is like
    On Jupiter and Mars

    Odpowiedz

    Leon H. Ollivander - Szlama

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: 0.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Skrytka nr 313Sowia pocztaDziennik
    #36
    09-06-2017, 09:27
    - Jeśli ci nie wyjdzie, to będę mieć o jedno więcej zmartwienie. Myśl pozytywnie. Te zaklęcia rzucone poprawnie spokojnie utrzymają się całą noc. O to nie musisz się martwić. - spojrzałem na niego trochę strapiony, tłumacząc mu to wszystko.
    Była to dla mnie sytuacja najgorsza z możliwych, bo nie odsyłając tych wilkołaków do więzień czy naszych placówek czułem się za nich odpowiedzialny. Jeśli kogoś zabiją, ciąży to na moim sumieniu, ponieważ nie postąpiłem tak, jak prawo nakazuje. Dałem im drugą szansę, którą mogą zaprzepaścić nie zawsze ze swojej winy. Takie wszystkie dobroci płynące z mojej strony czasami spędzały mi sen z powiek.
    - Doceniam szczerość, Joaquimie, ale to nie są informacje, które powinieneś mi zdradzać. - odpowiedziałem dość chłodno, mierząc go trochę nieprzychylnym spojrzeniem - Stawia mnie to w bardzo trudnej sytuacji, bo po takim wyznaniu teoretycznie powinienem cię zatrzymać, a mógłbym nawet zabić, bo winien jesteś według prawa morderstwa. Po prostu, jeśli nie wiem takich rzeczy nie będę musiał kłamać, jeśli ktoś kiedyś kazałby mi zeznawać. - odparłem z lekkim niesmakiem.
    Większość osób, którym pomagałem nie zdradzała mi liczby swoich ofiar właśnie z takich powodów, a ja dla spokoju sumienia wmawiałem sobie, że oni nikogo na swoim nie mieli. Gdy usłyszy się taką wypowiedź wprost nie ma już odwrotu. Nie mogłem oszukać sam siebie. Oto stał przede mną wilkołak morderca, któremu ja jeszcze pomagałem uchronić się przed wymiarem sprawiedliwości. Poniekąd też dla dobra innych, by nie skrzywdził nikogo więcej, lecz pewien nieprzyjemny posmak pozostawał...
    - Tak, dzięki. - odparłem z dość udawanym uśmiechem, gdyż moja wybranka była po prostu dość specyficzna - Świat rzeczywiście czasami wydaje się być zadziwiająco mały, a co do Rebeki, to może lepiej bym o tobie nie wspominał. Jeszcze zapragnie cię znaleźć, czy coś. Z nią nie do końca wiadomo, jak to jest... - wzruszyłem lekko ramionami, bo ta dziewczyna naprawdę stanowiła dla mnie zagadkę, przynajmniej przez większość czasu, jaki z nią przebywałem.
    - Czy wspaniała, nie wiem. Nie znam jej tak blisko. Właściwie tylko raz zabrałem ją na kolację w ramach powitania w ministerstwie. - potarłem lekko zarośnięty podbródek, na chwilę się zamyślając - Wydawał się dość ciekawa. Ma w sobie jakiś dziwny urok, może ma to związek z wilami. Nie jestem pewien. - pokręciłem głową spoglądając na chłopaka, który to najwyraźniej się trochę zadurzył - Wiesz, że nie narażasz jej w sumie na żadne niebezpieczeństwo? Tak długo, jak nie będzie z tobą podczas pełni, wszystko będzie w porządku. Wiele wilkołaków ma rodziny, bo przez 99% swojego żywota są po prostu czarodziejami. A co do waszego związku to się nie wypowiem, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie znam żadnego z was tak dobrze.
    Nie widziałem naprawdę żadnych przeciwwskazań żeby nie byli ze sobą. Sam obcowałem kilka razy z wilkołaczycami w ich ludzkich formach oczywiście. Niczym się od nas nie różnią prócz tego, że nie lubią srebra oraz ich zadrapania oraz ugryzienia goją się gorzej niż zwykle. Ogólnie nic nadzwyczajnego.
    - Większość osób preferuje właśnie taki układ. Po prostu jestem dość zajęty. Mam w domu jeszcze własny projekt, nad którym pracuję po godzinach pracy.
    Przyglądałem się z satysfakcjom kolejnym zaklęciom rzucanym na barierę otaczającą łódkę. Z jakiegoś powodu bardzo upodobałem sobie zaklęcia elektryczne. Lubiłem patrzeć, jak rozświetlają atramentowe niebo. Niosły ze sobą niezwykłą destruktywną siłę, której czasami potrzebowałem. Pierwsze chciałem po prostu przećwiczyć. Na komentarz Joaquima tylko się uśmiechnąłem trochę rozbawiony.
    - Spójrz. - zaczekałem chwilę aż zakończą się wszystkie efekty, po czym wskazałem na łódkę, którą nadal otaczała solidna bariera, chociaż miała już na sobie pewne pęknięcia - Nieźle, jak na pierwszy raz. Tylko nie próbuj tych moich zaklęć w domu. To też już trochę wyższa półka. - uśmiechnąłem się z wyraźnie lepszym humorem.
    - Oczywiście. Tylko zdejmę tę barierę. Możesz spróbować jeszcze raz, mam trochę czasu. Tylko pamiętaj. Powoli, po kolei. One nie muszą być rzucane jedno za drugim, w szybkiej sukcesji, jak robiłem to ja. Powinieneś się na razie skupić na jakości, a nie szybkości. - podszedłem do łódki, wyciągając w jej stronę swoją różdżkę - Finite Incantatem. - machnąłem dłonią.
    W końcu cofnąłem się na swoje pierwotne miejsce na końcu pomostu, czekając na kolejne popisy magiczne chłopaka. Zaraz będziemy mogli kończyć.
    - Może teraz mała bariera wokół pomostu?

    !k20
    Odpowiedz

    Pan Losu - Konto Techniczne

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: -57.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Rzuty kościąWarzenie eliksirówTworzenie przedmiotów
    #37
    09-06-2017, 09:27
    1d20 rzucono z sumą oczek równą: 16 (16)
    Odpowiedz

    Joaquim Theodore Lopes - Tata na cały etat

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Zaklęcia związane z warzeniem eliksirów
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony: Brak
    Biegłości: Rzemiosło
    Wyuczone umiejętności: Tworzenie eliksirów
    Specjalizacja zaklęć: Brak
    Bonusy do kości: Identyfikacje +1 Iluzje +1 Inwokacje +1 Protekcje +1 Uroki +1 Uzdrowicielstwo +1
    Liczba punktów: 568.00

    Wyuczone zaklęcia
    Czarna magia
  • Diffindo
  • Fiendfyre
  • Obliviate

  • Identyfikacje
  • Alohomora
  • Antivenenum
  • Aperacjum
  • Clavis locus
  • Egritudo
  • Eluum separo
  • Sensorem
  • Sezam materio
  • Solvnodum
  • Umbra dissipate
  • Verum pars

  • Iluzje
  • Animo lepore
  • Confundus
  • Conjunctivitis
  • Fragore
  • Gelata cerebrum
  • Melundatio
  • Repello muggletum
  • Stulte
  • Utevo lux
  • Zaklęcie kameleona

  • Inwokacje
  • Aquamenti
  • Baubillous
  • Bombarda
  • Chłoszczyść
  • Extinguetur ignis
  • Lumos
  • Nox
  • Orbis
  • Recum hospitali
  • Sagittent

  • Protekcje
  • Bąblogłowy
  • Expecto patronum
  • Expelliarmus
  • Fianto duri
  • Finite
  • Fumos
  • Kaproun
  • Protego
  • Protego totalum
  • Repello inimicum
  • Signati

  • Translokacje
  • Accio
  • Flippendo duo
  • Immobilus
  • Lanuae magicae
  • Rictusempra

  • Transmutacje
  • Atramento
  • Colovaria
  • Cribum
  • Picta
  • Spongify

  • Uroki
  • Aqum ivanesco
  • Capacious extremis
  • Drętwota
  • Frigidior
  • Gemino
  • Herbivicus
  • Ignis perpetua
  • Jęzlep
  • Mimble wimble
  • Sad infer
  • Secare
  • Tardis
  • Vad infer

  • Uzdrowicielstwo
  • Anesthesia
  • Ardettum
  • Bonum ignis
  • Constitue ossa
  • Enervate
  • Episkey
  • Ostium
  • Prohibere sangius
  • Rennervate
  • Reparifors
  • Retro transitium
  • Vulnera sanatur


  • Skrytka nr 6208Sowia pocztaDziennik
    #38
    10-06-2017, 11:51
    - Jeśli bariera zniknie, najwyżej spędzę pełnię jak zwykle. - Uznał. Podrapał się po gładkim policzku. Był niepewny i nieco zagubiony w związku z nowymi zaklęciami, które nie chciały wychodzić. Wolał jednak niepewność od zimnej celu w więzieniu.
    Strapił się jeszcze mocniej, gdy Leon zwrócił mu uwagę. Zaczynał rozumieć, że nie może być zupełnie szczery, nawet w stosunku do osób, którym już zaczynał ufać.
    - To przecież tylko cztery ofiary w pół roku... - Zaprotestował, jednak zaraz postarał się zrobić... malutki, jednocześnie odwracając wzrok, zawstydzony jak pies przyłapany na rozszarpaniu rolki papieru toaletowego. Położyłby po sobie uszy, gdyby mógł. - Ja świadomie nikogo nie zabiłem... Niech mnie pan nie wydaje, panie Ollivander. - Poprosił potulnie. - Zaufałem panu. - Znów spróbował zagrać na emocjach.
    Gdyby Leon doniósł na niego, zapewne nigdy nie pogodziłby się z taką zdradą! Wolałby śmierć, przynajmniej nie musiałby radzić sobie z uczuciami i całą resztą, która składa się na życie.
    - Wtedy pan też stałby się mordercą... a przecież ma pan przed sobą całe życie. Żonę, rodzinę, pewnie niedługo pojawią się dzieci, prawda? - Pilnował, by młodych Leona nie nazwać szczeniętami. - Ja też mógłbym, gdybym znalazł kobietę. Dlaczego sądzi pan, że Aleyna ma związek z wilami? - Nie chciał zdradzić Aleyny od razu. - Jest po prostu taką kobietą. Przyciąga do siebie przez swoją urodę i osobowość, nie przez czary, panie Ollivander. Dlatego sądzę, że wyjdzie za kogoś lepszego, zasługuje na kogoś więcej. Może z dużym domem i stałą pracą... rozumie pan. Tego szukają kobiety. - Joaquim nie miał pojęcia o kobietach. - Stabilizacji. Ja tego nie mam, panie Ollivander.
    Serce pękało mu bardziej z każdym słowem, ale nauczył się myśleć, że Aleyna byłaby z nim nieszczęśliwa. Nie będzie jej do niczego namawiał póki sama nie wyjdzie z inicjatywą. Może gdyby znalazł pracę i lepszy dom...
    Łódka nadal kołysała się na falach. Joaquim nie mógł w to uwierzyć.
    - Ktoś musiałby naprawdę chcieć się do mnie dostać, żeby zniszczyć taką barierę. - Uśmiechnął się pod nosem. - Proszę się cofnąć, panie Ollivander. Spróbuję.
    Uniósł różdżkę i skupiając się, rzucił zaklęcia raz jeszcze:
    - Protego Maxima, Fianto Duri, Repello Inimicum.

    !3k20

    Fly me to the moon
    Let me play among the stars
    Let me see what spring is like
    On Jupiter and Mars

    Odpowiedz

    Pan Losu - Konto Techniczne

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: -57.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Rzuty kościąWarzenie eliksirówTworzenie przedmiotów
    #39
    10-06-2017, 11:51
    3d20 rzucono z sumą oczek równą: 25 (13, 7, 5)
    Odpowiedz

    Leon H. Ollivander - Szlama

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: 0.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Skrytka nr 313Sowia pocztaDziennik
    #40
    11-06-2017, 11:47
    - Nie zniknie, jeśli włożysz w to trochę pracy i rzucisz te zaklęcia poprawnie. W godzinę statystycznie musi ci się udać rzucić te trzy bariery poprawnie.
    Co prawna nie rzucał ich jeszcze na większym terenie, ale nic się tutaj nie zmienia. Ani inkantacja, ani ruch nadgarstka. Po prostu trzeba chwilę pochodzić i rzucić to kilka razy. Nie jest to najtrudniejsza rzecz, jakiej Joaqium może się podjąć, chociaż może najbardziej wymagająca do tej pory. W każdym razie miałem nadzieję, że sobie poradzi. Od tego zależało jego przetrwanie. Nie będę w końcu żadną niańką dla wilkołaków. Mam wiele ważniejszych rzeczy na głowie.
    - Tylko cztery? Radziłbym mieć więcej poszanowania dla ludzkiego życia, bo mugole to też ludzie, chociaż niektóre rody czystokrwiste mogą się tak o nich nie wyrażać. Nie pozwolę skrzywdzić nikogo więcej, więc radzę się przyłożyć do nauki. - odparłem dość srogo nic sobie nie robiąc z jego zagrywek na emocjach, na mnie to po prostu nie zadziała - Nie wydam cię za poprzednie wykroczenia, a przyszłych nie ma prawa być. - spojrzałem na niego z całą powagą zaistniałej sytuacji.
    Za długo pracowałem na swoje stanowisko oraz pozycję, żeby przekreślić sobie możliwość przyszłego awansu przez jednego wilkołaka, który średnio ze mną współpracuje, a wcześniej miał jeszcze czelność pyskować, kiedy człowiek chciał mu po prostu pomóc. Jeśli będzie go trzeba zlikwidować, tak zrobię. Nie byłby to pierwszy raz. Nie każdemu można pomóc.
    - Popełniasz błąd myśląc, że nie jestem mordercą Joaquimie. Zabiłem w przeszłości i zabiję zapewne w przyszłości. Ta blizna nie wzięła się znikąd. - przymknąłem na chwilę oko by uwydatnić tę szramę - Dzieci? Tak, pewnie będą. Oby syn był pierwszy, bo jego matka nie będzie zbyt chętna do dużej liczby potomstwa. - uśmiechnąłem się dość gorzko na myśl o tym, co będzie po ślubie, ciężkie czasy mogłoby się wydawać.
    - Jej reakcja na moje przygody z wilami była dość dziwna. Broniła tych istot, a tego kobiety zazwyczaj nie robią, bo tamte potrafią uwieść każdego mężczyznę i zaprowadzić go do zguby. Poza tym spotkałem w swoim życiu wile. Uczucie było podobne. - odpowiedziałem, przyglądając się mężczyźnie, oczekując jego reakcji.
    Joaquim był bardzo słaby w ukrywaniu uczuć, dlatego jeśli zna jej sekret, to pewnie zaraz się z nim jakoś zdradzi. Po prostu miałem takie przeczucie. Mnie to nie robiło najmniejszej różnicy ponieważ Aley nie jest dla nikogo niebezpieczna, ale po prostu lubiłem wiedzieć jak najwięcej. Zawsze byłem ciekawski.
    - Nie wszystkie, nie wszystkie... - pokręciłem głową trochę rozbawiony, mają przed oczami obraz mojej narzeczonej.
    Skinąłem głową na chłopaka, odsuwając się kilka kroków do tyłu po tym, jak anulowałem jego poprzednią barierę. Chociaż, co mogłoby mi się stać przy takich zaklęciach? Najwyżej oślepiający blask, albo wpadnięcie do jeziora. Tego drugiego rzeczywiście o tej porze bym nie chciał. Przyglądałem się jego próbom z lekkim zrezygnowaniem. Dlaczego musiał próbować tej trudniejszej wersji pomimo mojej przestrogi, że nie da rady i powinien je rzucać jedno po drugim, dając sobie odpocząć i odpowiednio skupić. Jak poprzednimi razami, wyszło właściwie tylko Protego. Westchnąłem i rozmasowałem ściągnięte brwi.
    - Nie wszystko na raz... Po kolei, jak mówiłem. Nie musisz się spieszyć.
    Odpowiedz

    Joaquim Theodore Lopes - Tata na cały etat

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Zaklęcia związane z warzeniem eliksirów
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony: Brak
    Biegłości: Rzemiosło
    Wyuczone umiejętności: Tworzenie eliksirów
    Specjalizacja zaklęć: Brak
    Bonusy do kości: Identyfikacje +1 Iluzje +1 Inwokacje +1 Protekcje +1 Uroki +1 Uzdrowicielstwo +1
    Liczba punktów: 568.00

    Wyuczone zaklęcia
    Czarna magia
  • Diffindo
  • Fiendfyre
  • Obliviate

  • Identyfikacje
  • Alohomora
  • Antivenenum
  • Aperacjum
  • Clavis locus
  • Egritudo
  • Eluum separo
  • Sensorem
  • Sezam materio
  • Solvnodum
  • Umbra dissipate
  • Verum pars

  • Iluzje
  • Animo lepore
  • Confundus
  • Conjunctivitis
  • Fragore
  • Gelata cerebrum
  • Melundatio
  • Repello muggletum
  • Stulte
  • Utevo lux
  • Zaklęcie kameleona

  • Inwokacje
  • Aquamenti
  • Baubillous
  • Bombarda
  • Chłoszczyść
  • Extinguetur ignis
  • Lumos
  • Nox
  • Orbis
  • Recum hospitali
  • Sagittent

  • Protekcje
  • Bąblogłowy
  • Expecto patronum
  • Expelliarmus
  • Fianto duri
  • Finite
  • Fumos
  • Kaproun
  • Protego
  • Protego totalum
  • Repello inimicum
  • Signati

  • Translokacje
  • Accio
  • Flippendo duo
  • Immobilus
  • Lanuae magicae
  • Rictusempra

  • Transmutacje
  • Atramento
  • Colovaria
  • Cribum
  • Picta
  • Spongify

  • Uroki
  • Aqum ivanesco
  • Capacious extremis
  • Drętwota
  • Frigidior
  • Gemino
  • Herbivicus
  • Ignis perpetua
  • Jęzlep
  • Mimble wimble
  • Sad infer
  • Secare
  • Tardis
  • Vad infer

  • Uzdrowicielstwo
  • Anesthesia
  • Ardettum
  • Bonum ignis
  • Constitue ossa
  • Enervate
  • Episkey
  • Ostium
  • Prohibere sangius
  • Rennervate
  • Reparifors
  • Retro transitium
  • Vulnera sanatur


  • Skrytka nr 6208Sowia pocztaDziennik
    #41
    11-06-2017, 07:15
    - Jeśli tylko nie dostanę rykoszetem i zaklęcie nie urwie mi ręki, to pewnie dam radę stworzyć barierę.
    Przy odrobinie samozaparcia był w stanie stworzyć barierę nad takim obszarem, jaki poprzedniej pełni objął Leon. Żałował, że nie ma znajomych wśród innych potężnych magów, którzy mogliby mu pomóc. Sam nie był dość utalentowany.
    - To niewiele w stosunku do tego, co było wcześniej, panie Ollivander. Ale nie będę panu mówił, skoro chce mi pan zaszkodzić. - Joaquim nieco się obruszył. Można by rzec - obraził się. - Mugole są zabawni, żyję wśród nich od wielu lat. Lubię mugoli. I mają wspaniałe pomysły. Widział pan strzelby? Albo pociągi? Pociągi są fascynujące.
    Uwielbiał pociągi. Nawet gdyby nie bał się wykrycia, nie zrezygnowałby z podróży pociągami na rzecz sieci Fiuu. Jazda pociągiem dawała mu zdecydowanie zbyt wiele frajdy.
    - Ja nie chcę zabijać. Teraz nie będę zabijać. Proszę zobaczyć. Protego maxima! - Machnął różdżką. Postarał się włożyć w zaklęcie całą swoją niechęć do dalszego zabijania.
    Spojrzał na Ollivandera spod byka.
    - W czym jest pan więc lepszy ode mnie? Zmieniają się tylko ofiary, ale to błędne założenie, jeśli sądzi pan, że życie jednych osób jest więcej warte od innych. Chyba że nie uznaje pan wilkołaków za osoby. Czym dla pana jesteśmy? - Mówił do Leona bez złości, raczej z ciekawością. Nauczył się myśleć, że jest niżej od przeciętnego człowieka. Raczej żadne słowa go nie urażą.
    - Finato duri! - Rzucił jeszcze od niechcenia.
    Usiadł na trawie. Tyłek i tak miał już mokry. Zaczął zniechęcać się do tych zaklęć.
    - Kobieta nie powinna mieć głosu, jeśli chce mieć pan liczne potomstwo. - Stwierdził. - To pana interes, ilu ma pan spadkobierców. Wie pan, chciałbym mieć dzieci. Może nawet z Aleyną. Byłyby piękne, nie sądzi pan? I nie wiem, o czym pan mówi, ja nic takiego nie czułem. - Skłamał gładko. Obecność Aleyny zazwyczaj nasuwała mu miliony bardzo głupich myśli.
    Kochał ten stan.
    - Repello Inimicum. Nic z tego nie będzie, panie Ollivander. Proszę dać mi czas, nauczę się tych zaklęć do pełni.

    !3k20

    Fly me to the moon
    Let me play among the stars
    Let me see what spring is like
    On Jupiter and Mars

    Odpowiedz

    Pan Losu - Konto Techniczne

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: -57.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Rzuty kościąWarzenie eliksirówTworzenie przedmiotów
    #42
    11-06-2017, 07:15
    3d20 rzucono z sumą oczek równą: 34 (1, 19, 14)
    Odpowiedz

    Leon H. Ollivander - Szlama

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: 0.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Skrytka nr 313Sowia pocztaDziennik
    #43
    13-06-2017, 10:33
    - Te zaklęcia nie powinny być aż tak inwazyjne. Z tymi w kategorii obronnych, zazwyczaj takie rzeczy się nie zdarzają. - odpowiedziałem mu spokojnie, jakby trochę na pokrzepienie, bo naprawdę trzeba by było być beztalenciem.
    Chociaż dzisiejsza nauka wychodziła Joaquimowi wyjątkowo opornie, to chciałem w niego wierzyć. Taka już moja natura. Byłem przekonany, że każdy może się stać znośnym magiem, jeśli tylko wystarczająco dużo czasu przeznaczy na doskonalenie swoich umiejętności.
    - Gdybym chciał ci zaszkodzić, to już dawno bym cię wydał, a nie uczył teraz barier. - przewróciłem oczami, nie mogąc już tego dłużej znieść - Przestań dramatyzować. - spojrzałem na niego dość karcąco.
    Jego postawa zaczynała mi podnosić ciśnienie. Dopiero, co mu tłumaczyłem, dlaczego nie chcę wiedzieć więcej. Czy on nie potrafi tego pojąć? Nie słucha mnie, czy co? To by trochę wyjaśniało w kwestii tych wszystkich nieudanych czarów. Miałem już po dziurki w nosie tego użalania się nad sobą. To ja tutaj tracę swój cenny czas, żeby jemu było lepiej, a on jedyne, co może z siebie wykrzesać to kolejne aluzje w moją stronę? Miałem coraz większą ochotę zostawić go na pastwę losu, przysięgam...
    - Widziałem zarówno strzelby oraz pociągi. Korzystałem z obydwu. Po drugiej stronie świata mają jeszcze więcej ciekawych wynalazków. Ja sam jestem posiadaczem jednego Coltowego rewolweru. Wspaniała robota. - uśmiechnąłem się lekko pod nosem na jego wspomnienie.
    Szkoda tylko, że moja broń na wampiry była właśnie naprawiana, ale on nie musiał tego wiedzieć. Ile to już minęło..? Kilka miesięcy, o ile się nie mylę. Dobrze by było ją mieć znów przy sobie. Czułem się jakiś bezpieczniejszy, a i wiele ciemności można było sobie rozświetlić. Czasami strzelałem za domem późnymi wieczorami. Tak dla odstresowania.
    - Oho, zobaczyłem. - rzekłem lekko sarkastycznie podskakując i łapiąc różdżkę, która zaraz niechybnie wpadłaby do jeziora po rykoszecie zaklęcia chłopaka - Po co znów rzucać protego? Poprzednie nawet wyszło przy drugim, czy trzecim podejściu. - rzuciłem mu jego przyrząd do czarowania gdy wstawał z pomostu, na który rzuciło go nieudane zaklęcie.
    - Ja po prostu robię absolutnie wszystko, by nie zabijać więcej niż muszę. Dlatego właśnie uczę cię tych barier. Każde życie cenię podobnie. Nawet zwierzęce. Wiem o tym lepiej, niż niektórzy, że wilkołaki to nadal ludzie. Mężczyźni, kobiety... Dzieci. - westchnąłem na to nieprzyjemnie wspomnienie.
    Spojrzałem na niego trochę rozeźlony, że musiałem to sobie przypomnieć, lecz mój wyraz twarzy szybko złagodniał. To nie była jego wina, nie mam się co na nim wyżywać. Chyba, że za to, iż tak niedbale podchodzi do tych ćwiczeń. Chociaż... Zaczynało to jakoś lepiej wychodzić. Za to całkowicie nie pochwalałem takiego siadania na trawie i rzucania od niechcenia. To było poniżej godności.
    - Niestety, nasze poglądy na to są dość odmienne. Kobieta nie jest ode mnie gorsza, chociaż ta jest wyjątkowo trudna... Co tu dużo mówić. Nie będzie to dla mnie proste. - pokręciłem głową, zniechęcony - Możliwe, że wyrosłyby piękne, ale chyba nie to jest najważniejsze.
    Przeszedłem na jego stronę, stając obok niego. Wpatrywałem się w to, jak bariera zostaje ukończona, a on tam dalej gada swoje. Ta wyglądała już lepiej niż poprzednia i została wyczarowana o wiele szybciej. Moja teoria chyba się potwierdzała nawet w jego przypadku. Oceniłem jeszcze elementy zespoleń, ale wyglądało to naprawdę ładnie. Pokiwałem tylko głową z zadowoleniem.
    - Ta jest silniejsza. Już jest lepiej. Poćwiczysz, to będziesz bezpieczny. Przyjdę jeszcze w tę pełnię ocenić jakość bariery. - spojrzałem na niego z aprobatą - Tymczasem możemy już kończyć. Dwie bariery powinny wystarczyć na dobry początek. Ta, którą wyczarujesz podczas pełni musi wyglądać przynajmniej tak dobrze, jak ta. Jest jeszcze ostatnia sprawa. Jak widać, zwraca to na siebie uwagę, dlatego trzeba to ukryć przed mugolskim wzrokiem. Spójrz.
    Wyciągnąłem różdżkę do góry, celując mniej więcej w środek kopuły.
    - Repello Muggletum Forte. - wypowiedziałem inkantację spokojnie.
    Po wszystkim przeszedłem się raz jeszcze na pomost, odwracając się do Joaqiuma i chowając różdżkę do kieszeni kurtki.
    - Teraz ściągnij barierę i możesz znikać. Nie chciałbym żebyś kręcił się tutaj po zmierzchu. Może być niebezpiecznie. - uśmiechnąłem się lekko.

    !k20
    Odpowiedz

    Pan Losu - Konto Techniczne

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Wyjątkowa celność - zmniejsza szansę na złe wycelowanie lub odbicie zaklęcia w rzucającego
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony:
    Biegłości:
    Wyuczone umiejętności:
    Specjalizacja zaklęć:
    Bonusy do kości:
    Liczba punktów: -57.00

    Wyuczone zaklęcia
    Brak wyuczonych zaklęć.

    Rzuty kościąWarzenie eliksirówTworzenie przedmiotów
    #44
    13-06-2017, 10:33
    1d20 rzucono z sumą oczek równą: 6 (6)
    Odpowiedz

    Joaquim Theodore Lopes - Tata na cały etat

    Posiadane zdolności, umiejętności i specjalizacje
    Specjalizacja różdżki: Zaklęcia związane z warzeniem eliksirów
    Ulubiony przedmiot szkolny:
    Talent wrodzony: Brak
    Biegłości: Rzemiosło
    Wyuczone umiejętności: Tworzenie eliksirów
    Specjalizacja zaklęć: Brak
    Bonusy do kości: Identyfikacje +1 Iluzje +1 Inwokacje +1 Protekcje +1 Uroki +1 Uzdrowicielstwo +1
    Liczba punktów: 568.00

    Wyuczone zaklęcia
    Czarna magia
  • Diffindo
  • Fiendfyre
  • Obliviate

  • Identyfikacje
  • Alohomora
  • Antivenenum
  • Aperacjum
  • Clavis locus
  • Egritudo
  • Eluum separo
  • Sensorem
  • Sezam materio
  • Solvnodum
  • Umbra dissipate
  • Verum pars

  • Iluzje
  • Animo lepore
  • Confundus
  • Conjunctivitis
  • Fragore
  • Gelata cerebrum
  • Melundatio
  • Repello muggletum
  • Stulte
  • Utevo lux
  • Zaklęcie kameleona

  • Inwokacje
  • Aquamenti
  • Baubillous
  • Bombarda
  • Chłoszczyść
  • Extinguetur ignis
  • Lumos
  • Nox
  • Orbis
  • Recum hospitali
  • Sagittent

  • Protekcje
  • Bąblogłowy
  • Expecto patronum
  • Expelliarmus
  • Fianto duri
  • Finite
  • Fumos
  • Kaproun
  • Protego
  • Protego totalum
  • Repello inimicum
  • Signati

  • Translokacje
  • Accio
  • Flippendo duo
  • Immobilus
  • Lanuae magicae
  • Rictusempra

  • Transmutacje
  • Atramento
  • Colovaria
  • Cribum
  • Picta
  • Spongify

  • Uroki
  • Aqum ivanesco
  • Capacious extremis
  • Drętwota
  • Frigidior
  • Gemino
  • Herbivicus
  • Ignis perpetua
  • Jęzlep
  • Mimble wimble
  • Sad infer
  • Secare
  • Tardis
  • Vad infer

  • Uzdrowicielstwo
  • Anesthesia
  • Ardettum
  • Bonum ignis
  • Constitue ossa
  • Enervate
  • Episkey
  • Ostium
  • Prohibere sangius
  • Rennervate
  • Reparifors
  • Retro transitium
  • Vulnera sanatur


  • Skrytka nr 6208Sowia pocztaDziennik
    #45
    14-06-2017, 11:18
    Nie każdy musiał być specem od magicznych tarcz i barier. Joaquim z pewnością wiedział więcej od Leona w temacie eliksirów, nie musiał jednocześnie być mistrzem uroków.
    Choć w tym przypadku... jednak musiał. Ale miał jeszcze tyle dni do nauki!
    - Przepraszam, panie Ollivander. - Mruknął, choć wcale nie było mu przykro. Rozumiał jednak, że nie powinien z nim zadzierać. Bezpieczniej było odpuścić niż dalej stroić fochy.
    Ożywił się jednak na temat mugoli. Zdawało się, że Leon posiada na ich temat rozległą wiedzę!
    - Jakich wynalazków? Proszę mi powiedzieć, to bardzo interesujące. Był pan w Ameryce? Mi pewnie nigdy nie będzie dane przekroczyć oceanu. - Nie wiedział jeszcze, jak bardzo się mylił. - Myśli pan, że mógłby mi pan pokazać ten rewolwer?
    Być może zbytnia ekscytacja tematem mugoli wyrwała mu z dłoni różdżkę przy kolejnym zaklęciu? Dobrze, że Leon w porę ją złapał.
    - Dziękuję. Mówiłem już panu, że ja nie przenoszę tego dalej. Nie chcę, żeby ktoś musiał być taki jak ja. A pan przynajmniej będzie miał żonę, proszę to docenić. Może nauczy się pan z nią żyć.
    Gdyby ktoś zaproponował Joaquimowi przypadkową kobietę, która mogłaby za niego wyjść, zapewne nie zgodziłby się na to tylko dlatego, że jego serce chwilowo należało do Aleyny.
    - Repello Muggletum Forte. - Kiwnął głową. - Poćwiczę to we własnym zakresie, panie Ollivander.
    Podniósł się i spróbował zdjąć barierę, rzucając zaklęcie tyle razy, ile było to konieczne.
    - Finite incantatem. - Wycelował w barierę.
    Joaquim czuł, że musi jakoś podziękować Leonowi. Nie miał nic, co mógłby mu ofiarować, dlatego podszedł do niego i jeśli Leon na to pozwolił, uściskał go serdecznie, ale wciąż po męsku.
    - Dziękuję, panie Ollivander. Zmienia pan moje życie. Do widzenia i bezpiecznej nocy.
    Teraz był gotowy, by odejść.

    [z/t]

    !3k20

    Fly me to the moon
    Let me play among the stars
    Let me see what spring is like
    On Jupiter and Mars

    Odpowiedz

    Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4 Dalej »




    Użytkownicy przeglądający ten wątek:
    1 gości

    Facebook
    Fanpage Grupa
    Tumblr Instagram Discord
    Playlista youtube
    Vision Lighthouse
    Eden
    Reklama Ocena
    Współpraca
    Wymiana Strony Fora
    Kody
    •  
    • Wróć do góry  
    • Lite mode  
    •  Kontakt
    Styl oparty na Vienna © 2014 iAndrew
    Projekt © 2016 Bezimienna
    Edycja kodów Fasola i Kalina
    Polskie tłumaczenie © 2007-2021 Polski Support MyBB
    Silnik forum MyBB, © 2002-2021 MyBB Group.
    Tryb normalny
    Tryb drzewa
    Pokaż wersję do druku
    Subskrybuj ten wątek
    Dodaj ankietę do wątku
    Send thread to a friend